Walka o wynagrodzenia

Finansowanie ochrony zdrowia jest jednym z najważniejszych problemów, nie tylko ekonomicznych, ale także społecznych i politycznych. 

Obecnie mamy do czynienia z „drugą falą” epidemii COVID-19, a liczba osób zakażonych lawinowo rośnie. Od początku pandemii niezwykłym poświęceniem wykazują się pracownicy ochrony zdrowia. Mając bezpośredni kontakt z chorymi są szczególnie narażeni na zakażenie i zachorowanie. Codzienna praca w walce z epidemią powoduje, że duże grono osób związanych z branżą medyczną podlega obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych. W konsekwencji, z powodu otrzymywania przez ten okres zasiłku chorobowego w wysokości 80% podstawy wymiaru zasiłku, następuje spadek osiąganego przez nich dochodu.

O próbach poprawy sytuacji finansowej pracowników służby zdrowia oraz wynikających z nich problemów, piszemy w niniejszym artykule. 

Zwiększony zasiłek 

Mając na względzie poświęcenie tysięcy osób zatrudnionych w podmiotach leczniczych, a także pracę w trudnych warunkach, często z narażeniem własnego życia i zdrowia, rząd zaproponował wprowadzenie do porządku prawnego rozwiązania przyznającego ubezpieczonym zatrudnionym w podmiocie leczniczym, w okresie podlegania obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych uprawnienia do otrzymywania zasiłku chorobowego w wysokości 100% podstawy wymiaru zasiłku. Szczęśliwie dla medyków, propozycja ta została przez rząd przyjęta.  

Premia dla bohatera

Kolejną propozycją wsparcia dla pracowników ochrony zdrowia, było przyznanie comiesięcznego dodatku do wynagrodzenia w wysokości 1500 zł. Okolicznościami uzasadniającymi przyznanie dodatku jest praca wykonywana często bez odpowiedniego wyposażenia  w środki ochrony osobistej oraz niewystarczający dostęp do testów na obecność wirusa SARS-CoV-2. Dodatkowo, lekarze oraz pozostali pracownicy medyczni są w znacznie większym stopniu narażeni na ryzyko zakażenia i zachorowania, a wykonując swój zawód
w czasie pandemii, narażają nie tylko siebie, ale także życie i zdrowie swojej rodziny. Choć pomysł  był szlachetny, nie spotkał się z pozytywnym rozpatrzeniem ze strony ustawodawcy. 

200% dla osób skierowanych przez wojewodę

Rząd zdecydował o podwyższeniu do 200% (z dotychczasowych 150%) wynagrodzenia zasadniczego dla osób skierowanych przez wojewodę do pracy związanej ze zwalczaniem epidemii COVID-19. Wprowadzenie tej zmiany związane było przede wszystkim z bardzo trudnymi warunkami pracy osób związanych z branżą medyczną. Minusem ww. regulacji jest całkowite pominięcie osób, które zostały skierowane do pracy w walce z epidemią na innej podstawie niż decyzja wojewody czy też zdecydowały się zwalczać skutki epidemii dobrowolnie przenosząc się na oddziały zakaźne (więcej na temat podstaw prawnych przeniesienia do walki z epidemią COVID-19 znajdziesz w TYM artykule). Podwyższenie wynagrodzenia dotyczy przeciętnego wynagrodzenia zasadniczego przewidzianego na danym stanowisku pracy w zakładzie wskazanym w decyzji wojewody lub w innym podobnym zakładzie, jeżeli w zakładzie wskazanym nie ma takiego stanowiska, przy czym należy mieć na uwadze, że przeniesień na podstawie decyzji wojewody jest zaledwie ułamek w stosunku do przeniesień medyków dokonywanych na podstawie decyzji dyrekcji czy kierowników jednostek. 

Znikająca poprawka

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pracowników ochrony zdrowia, a także dostrzegając niekompletność rozwiązania dotyczącego podwyższenia wynagrodzenia do 200% wyłącznie dla osób skierowanych do pracy w walce z epidemia COVID-19 na podstawie decyzji wojewody, Senat wprowadził poprawkę do projektu ustawy. Zgodnie z przedstawioną propozycją, pracownikom podmiotów leczniczych, osobom wykonującym zawody medyczne oraz osobom, z którymi zawarto umowy na wykonywanie świadczeń zdrowotnych, którzy nie zostali skierowani do pracy decyzją wojewody, ale uczestniczą w wykonywaniu świadczeń zdrowotnych na rzecz osób chorych na COVID-19 lub osób z podejrzeniem zakażenia wirusem SARS-CoV-2, powinien przysługiwać comiesięczny dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100% kwoty miesięcznego wynagrodzenia wynikającej z umowy o pracę albo innej umowy, na podstawie której praca jest wykonywana. Wydawać by się mogło, że pomysł ten stanowi pewien kompromis, który chociaż częściowo zadowoli środowisko medyków. Jednak radość nie trwała zbyt długo – zaledwie dzień później, do Sejmu wpłynął kolejny projekt ustawy, który usunął z porządku prawnego powyższą propozycję. Co było tego przyczyną? Dlaczego pracownikom ochrony zdrowia odmawia się zwiększenia wynagrodzenia, które tak bardzo im się należy? Uzasadnienie projektu wskazuje na konieczność zapewnienia równowagi budżetowej, nazywając wprowadzoną poprawkę konwalidacją błędu. 

Przykre jest to, że poprawka, która w sposób realny mogła przyczynić się do poprawy sytuacji finansowej tych, którzy każdego dnia – nie tylko w czasie okresu pandemii – ryzykują własne życie i zdrowie, by ratować życie innym….. zniknęła. Błąd został konwalidowany, temat podwyżek ucichł, a pracownicy zawodów medycznych i tak będą niestrudzenie walczyć o nasze życie i zdrowie, zgodnie z Przysięgą Hipokratesa, na którą przecież przysięgali.

Scroll to Top